Zajmij się tym, co lubisz robić, wtedy nie będziesz musiała się zmuszać...

26 maja 2014

Kartka na Dzień Dziecka...

Zbliża się to najfajniejsze święto, więc i u mnie pojawiło się coś w tym temacie... Tym razem kartka dla małej królewny...


25 maja 2014

Książka w miejskiej okładce...

Podobno coraz więcej ludzi rzadko sięga po książki, a i te tradycyjne coraz częściej zastępują e-booki.
Ja w tym przypadku jestem tradycjonalistką - lubię przewracać kartki, słyszeć ich szelest i czuć zapach papieru, zwłaszcza takiej nowej książki.
Postanowiłam więc, uszyć sobie uniwersalny (ale do pewnego stopnia) ochraniacz na książki. Wykorzystałam do tego ścinki filcu. Jako podstawę okładki użyłam czarnego filcu o grubości 4mm, ozdoby są przyszyte z cienkich (0,5mm) różnokolorowych arkuszów.


17 maja 2014

Dom z butelki?...

Najtrudniej wymyślić coś na prezent dla niego. Dla niej to łatwo - można uszyć dekoracyjną poduszkę, ozdobić pudełko na biżuterię lub zrobić samą biżuterię... A dla pana to zawsze problem... ale wymyśliłam i chyba udało mi się go właściwie wykonać .
Postanowiłam zrobić butelkę-domek... Na blogu Asket można zobaczyć świetne przykłady decoupage'u 3D i to mnie zainspirowało.
Moją pracę chyba jednak nie można podciągnąć pod tą technikę, bo nie przykleiłam żadnej serwetki. Wszystko ulepiłam z samoutwardzalnej gliny i pomalowałam.


13 maja 2014

Torebki z filcu w kocim stylu?...

Znowu zebrało mi się na szycie. Chociaż szycie czteromilimetrowego filcu na zwykłej amatorskiej maszynie to raczej męczarnia niż przyjemność, ale... no właśnie zawsze jest jakieś ale... Po prostu bardzo chciałam wejść w posiadanie kolejnej filcowej torebki, a jakbym sobie ją kupiła, to na pewno by mi się szybko"zniepodobała".
Filc kupiłam na stronie Filart - jasnoszary o grubości 4mm - dostałam tam także cieńsze filce w arkuszach 20x30 cm i wielu, wielu kolorach oraz magnetyczne zapięcia.
Pomysł jak zwykle miałam w zarysie - resztę wymyślałam na bieżąco. Stąd zapewne tak długi czas wykonania - na jedna torebkę jeden dzień pracy (dodatkowo wydłużało czas ręczne szycie niektórych elementów). Ale czemu miałabym się spieszyć...
Torebki powstały dwie. Jedna jest pionowa, zapinana na magnetyczne zapięcie, z jednym grubym paskiem na ramię. Ma wymiary 30x42 cm.


07 maja 2014

W pracowni rzeźbiarskiej...

Od października zaczęłam uczęszczać na zajęcia do Domu Kultury... nigdy wcześniej - nawet dawno, dawno temu, gdy byłam dzieckiem - nie chodziłam do takich miejsc. A teraz w Domu Kultury zaczęła działać Otwarta Pracownia Rzeźby i Ceramiki dla dorosłych. Zwłaszcza ta ceramika mnie skusiła. I tak zaczęła się moja przygoda z gliną... z gipsem też...

04 maja 2014

Home sweet home...

Dom tworzą żyjący w nim ludzie...
Jednak umieszczane w różnych, czasami nieciekawych miejscach przedmioty, mogą stworzyć niepowtarzalny klimat, dzięki któremu domownicy czują się dobrze. Zrobione własnoręcznie ozdoby lub napisy nadają się wyśmienicie, nawet jeśli nie są idealne...


02 maja 2014

Biżuteria z sutaszu...

Każdy kto choć raz zabrał się za wykonanie czegoś - nawet najmniejszej ozdóbki - z sutaszu, wie ile zajmuje to czasu. To rzeczywiście najbardziej pracochłonna ze wszystkich technik, które znam... i chyba najtrudniejsza. Dlaczego? Ponieważ trzeba bardzo dokładnie i równo połączyć sutasz i równie starannie go zszyć. Jeśli to się uda, to efekt jest niesamowity.
Tym razem prezentuję "odgrzewanki" z sutaszu - zrobiłam je już jakiś czas temu i tak leżały sobie czekając na swój czas. Teraz nadszedł...
Najwięcej zrobiłam kolczyków (chyba dlatego, że najmniejsze), ale znalazły się i naszyjniki.