Trochę mi się nazbierało różnych naszyjników i bransoletek - pojedynczo lub w kompletach. Część powstawała dla konkretnej osoby, a niektóre z chęci spróbowania czegoś nowego.Do ich zrobienia wybierałam najczęściej moje ulubione kolory - brązy i fiolety... no i oczywiście klasyczny perłowy. Ale są też wyjątki, więc nie jest nudno.
Techniki wykorzystałam różne - plecione na kółku kurihimo z grubej włóczki, dziergane szydełkiem w tradycyjny sposób jak i splotem tureckim... no dość gadania - czas na fotki.
Techniki wykorzystałam różne - plecione na kółku kurihimo z grubej włóczki, dziergane szydełkiem w tradycyjny sposób jak i splotem tureckim... no dość gadania - czas na fotki.
Wyszedł cały "maraton" zdjęć... Ostatnia fotka przypomniała mi, że zbliżają się Walentynki. Czas pomyśleć, co by tu można zrobić "serduszkowego"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz