Zajmij się tym, co lubisz robić, wtedy nie będziesz musiała się zmuszać...

19 listopada 2013

Misz masz...

Dawno nie pisałam, ale tak wciągnęło mnie... no właśnie co? Szydełkowanie z koralików- powstały nowe bransoletki i wisiorki. Jak zobaczyłam w sklepie te wrzosowe i seledynowe koraliki, to już widziałam, jakie fajne można z nich zrobić"dziełka". Najlepiej wyglądają po dwie lub więcej na ręce.





Tak siłą rozpędu, jak już wzięłam szydełko do ręki, powstały jeszcze trzy bransoletki: srebrno-fioletowa (koraliki trochę nierówne, ale to widać tylko z bliska) i czerwono-czarne zrobione splotem tureckim.





 Gdy robiłam zdjęcia zauważyłam, że wybrane przeze mnie kolory (przynajmniej większość) zaczynają zawiązywać do... no właśnie... Mikołaja, Adwentu i Świąt? Właściwie świeczki na grobach już dawno się wypaliły, więc pora wziąć się za ozdoby świąteczne... Ale będzie zabawa!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz