Zajmij się tym, co lubisz robić, wtedy nie będziesz musiała się zmuszać...

02 grudnia 2013

Kartkomania czyli trochę scrapbooking'u...

Kartki robiłam właściwie od zawsze. Te pierwsze były takie sobie... teraz nawet nie chcę ich oglądać. Straszne.... Ale na szczęście, nie wiem czy dla mnie, czy dla przyjmujących kartki, obecne są lepsze. Może jeszcze nie idealne, ale wydaje mi się, że podążam we właściwym kierunku.
Jakiś czas temu opanowały mnie pudełka na chrzest. Najpierw było dla Maćka...






Później były pudełka dla Kingi i Martina...







Każde pudełko ma wielkość 8x8 cm. Wszystko zrobiłam ręcznie, tylko do pierwszego pudełka kupiłam gotowe różyczki. W następnych robiłam je już sama - z papieru i tiulu. Buciki uszyłam wg wzoru znalezionego w internecie. Oto on:

Może się komuś przyda... Moje butki mają ok. 6 cm wielkości.
To tyle o chrztach...

Niedawno pokusiłam się o zakup maszynki do wycinania i wytłaczania Sizzix big shot.
Ale fajna zabawa, nadal jestem nią oczarowana... a właściwie tym co można nią zrobić. Nie myślałam, że to aż takie ułatwienie i jakie efekty można osiągnąć. Zaczęła się więc u mnie "era sizzix"... 
A to kilka kartek i zaproszeń:
Dwie "męskie" kartki urodzinowe...


         
Kartka dla bratanka z okazji przyjęcia do ministrantów (stąd kolory motylków) i zaproszenie na komunię (nie wiem dlaczego tak szybko?)


I kilka kartek na urodziny (ponieważ nie mam jeszcze za wiele wykrojników, to wzory się powtarzają, ale i tak można je wykorzystać inaczej)




Teraz, gdy już zaczął się adwent czas zabrać się za kartki świąteczne... ale to już materiał na następny post...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz