Ale na tym właśnie polega urok tego typu postarzania.
Niedawno zabrałam się za odnawianie przedpokoju - był już czas na malowanie. Tym razem postanowiłam po pierwsze rozjaśnić kolory ściany i boazerii (pomieszczenie jest dosyć ciemne, długie i wąskie), po drugie pomalować wszystkie meble, by je ujednolicić (to istna zbieranina, jak się to mówi - każdy z innej parafii), a także coś zrobić z drzwiami do łazienki i wc. Dodatkowe założenie, to postarzyć wszystkie drewniane elementy i dodać to coś, co czyni pomieszczenie szczególnym i niepowtarzalnym.
Wykorzystałam farby akrylowe do ścian, ale także do pomalowania boazerii i mebli. Kolor jak zwykle wyszedł nieco inny niż ten na pojemniku... ale też ładny - chłodny beż w nutką zszarzałego fioletu (zabrzmiało jak reklama w tv). Drewniane części wykończyłam wcierając wosk do drewna.
No koniec wynurzeń - czas coś pokazać...
Długie pomieszczenie zostało podzielone jaśniejszymi, pionowymi pasami na mniejsze części - górna część wykorzystana na domową bibliotekę ( tylko tak można było zagospodarować tą przestrzeń).
Dla urozmaicenia długiej, nudnej ściany powiesiłam namalowanie w czasie wakacyjnych podróży obrazki.
Wspomniane we wcześniejszym poście pomalowane przeze mnie drzwi do łazienki. Do malowania wykorzystałam dwa kolory farb akrylowych do drewna, taśmę malarską, wałeczek gąbkowy i szablon.
Krawędzie boazerii i mebli przeszlifowałam papierem ściernym, co nie było trudne dzięki zastosowaniu farby do ścian. Mam takie wrażenie, że powstał efekt podobny do malowania farbami kredowymi (chalk paint) - przy szlifowaniu kurzu było, co nie miara...
Nową "szatę" dostała też stara pufa - wcześniej wiśniowo-czarna, nie bardzo pasowała do nowej kolorystyki. Jak się okazało ta zmiana najbardziej spodobała się jednej z moich kotek...
Wszystkie małe gadżety, które zagnieździły się w przedpokoju także dostały nowe życie... ale o tym w kolejnym poście...
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest bardzo ważną sprawą to aby nasze meble wyglądały ładnie i muszę przyznać, że ja jestem zwolenniczką mebli robionych na wymiar. Bardzo podoba mi się również to co przeczytałam na stronie https://4bud.pl/glebokosc-szafy-na-co-wplywa-i-jak-ma-sie-do-funkcjonalnosci/ gdyż głębokość naszych szaf jest niezwykle ważna.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej można takie rzeczy zrobić i jestem zdania, ze jest to fajne rozwiązanie. Ja również moje stare meble często oddaję do tapicera https://tapicer.warszawa.pl/ gdzie po pewnym czasie odzyskują druga młodość.
OdpowiedzUsuń